Już za kilka dni ruszy sprzedaż najnowszego gadżetu od Jabłka. Jak każda premiera, i ta zwieńczona jest plotkami nt produktu, jego jakości, prędkości oraz wykonania. Mimo, że będzie to jeden z najdroższych gadżetów, kolejki już ustawiają się pod sklepami. Dowiedzieliśmy się za czym koczują w namiotach miłośnicy ugryzionego jabłka.
Setki osób stojących pod salonami przed premierą nowego urządzenia to nic nowego. Miłośnicy produktów jabłka przyzwyczajeni są do odmawiania sobie żywności, niepłacenia alimentów czy rachunków za media, aby tylko kupić sobie to, co amerykańska marka ma do zaoferowania swoim wielbicielom.
iGlasses to nie tylko gadżet. To styl życia połączony z technologią. Smukła linia nad którą pracowali najlepsi technicy i styliści na świecie, szybkość działania (porównywalna do prędkości światła) oraz trwałość użytych produktów do wyprodukowania tego urządzenia zachwyca.
iGlasses to okulary przeciwsłoneczne nowego tysiąclecia. Są wyprodukowane w całości z metalu i przyciemnionych szkieł. Dzięki nim nie zmęczymy wzroku podczas słonecznych dni oraz będziemy wyglądać świeżo i nowocześnie.
W produkcji twórców jabłkowej rewolucji jest również iSpoon (super łyżka do zupy), iRadiator (grzejący grzejnik) oraz iTampons (super chłonne tampony).
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.