Rząd Rosji: Chcecie Tupolewa w Polsce? Oddajcie nam Kaczyńskiego!

10
20704

Strona Polska już od kilku lat domaga się oddania Prezydenckiego TU-154 należącego do 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. W końcu doczekaliśmy się przełomu w sprawie. Na dzisiejszym porannym spotkaniu, celem ustalenia warunków wymiany, spotkali się Sergey Andreev z Beatą Szydło.

Gdy rządowa limuzyna opuszczała teren ambasady Fedenracji Rosyjskiej, przez przyciemnione okna widać było bladą twarz Beaty Szydło. Pani Premier dowiedziała się, że jedyną możliwością zwrócenia wraku Tu-154 Polsce, jest oddanie w zamian związanego, zakneblowanego i unieruchomionego Kaczyńskiego.

Wszystko za sprawą słów rzuconych przez lidera partii – Zrobimy wszystko, aby udowodnić, że to Rosjanie są winni katastrofy Smoleńskiej!

Jak twierdzą Rosjanie, wymiana Kaczyńskiego na TU-154 spowoduje ostateczne zamknięcie sprawy. Propozycja oburzyła i połączyła Polaków.

Podobno alternatywą dla oddania Kaczyńskiego jest „wypożyczenie” duetu Pawłowicz-Macierewicz na 48 godzin stronie Rosyjskiej, celem ich kastracji. Tej opcji przytakuje większość społeczeństwa, opozycja oraz nieśmiało przyklaskuje rząd.

 

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.

10 KOMENTARZE

  1. Chętnie oddam PiS, PO i resztę partyjniackiego szlamu z zastrzeżeniem, że raz kupiony towar nie podlega zwrotowi. Także, Panie Putin, bierz wszystko ;).

    • Problem w tym, że wszystko kupione przez internet można w czasie 14 dni zwrócić bez podania przyczyny 😛

      • Okres gwarancyjny trwa 2 dni (akurat na przesyłkę priorytetem). Po tym okresie, wszelkie reklamacje nie są respektowane ;). Mogę jednak zapewnić, że idealnie spełnią swoją rolę nadwornych błaznów ;). Dla Cara w sam raz ;).

  2. A strona rosyjska sprecyzowała o którego Kaczyńskiego chodzi? Bo „związanego, zakneblowanego i unieruchomionego” można dwojako interpretować. A nie było w propozycji żadnego zapisu na temat czy ma się przy tym szamotać czy nie.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.