Jacek Kurski został odwołany ze stanowiska Prezesa TVP decyzją Rady Mediów Narodowych. Każda taka zmiana wiąże się z pożegnaniem i łezką w oku żegnających szefa współpracowników. Dla samego prezesa odejście ze stanowiska kojarzyć się może z innym, miłym akcentem – odprawą.
Wiele osób szydziło z Prezesa i jego pomysłów. Ramówka prowadziła do spadku oglądalności. Rządzący mieli jednak nadzieję, że „dobra zmiana” w końcu zaowocuje i przyniesie kosze pieniędzy. Tak się jednak nie stało.
Umarł Król, niech żyje Król!
Po oficjalnym ogłoszeniu, że Prezes musi abdykować ogłoszono konkurs na nowego „głównodowodzącego narodowych mediów” (a w tak zwanym między czasie załatwiono wszelkie formalności oraz wypłacono odprawę).
To była szokująca wiadomość. Na szczęście udało się sprawę szczęśliwie rozwiązać. Już po podpisaniu przeze mnie rezygnacji, otwarto teczki konkursowe i okazało się, że byłem jedynym kandydatem. Od jutra wracam. Z jeszcze większą ilością pomysłów! – mówi sam zainteresowany.
Jacek Kurski od dnia 02.08.2016 został p.o. Prezesa TVP [’].
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.
