Ile osób widzisz na zdjęciu? Test na prawdziwego Polaka, a nie jakiegoś podrabiańca!

0
1398
źródło - pixabay.com

Narodowe Centrum Badań Społecznych postanowiło przygotować test na prawdziwego Polaka. Egzamin ma być obowiązkowy, a jego pozytywne zdanie da możliwość obywatelowi lepszej kategorii na korzystanie z odpowiednich ulg. Osoby, którym się zdać testu nie uda, będą miały możliwość podejścia do niego drugi raz lub… opuścić granice RP.

W zestawie jest 40 pytań zamkniętych. Przygotowane przez specjalistów zagadnienia mają poruszać tematy związane z mentalnością polityczną obywatela. Część z pytań jest zadawana podchwytliwie, aby sprawdzić, czy ktoś podszedł do sprawy poważnie.

Poniżej przedstawiamy kilka z nich. Poprawne odpowiedzi zaznaczamy kółkiem.

Kto, wśród żyjących Polaków jest największym dobrem narodowym RP?
– Prezes – Jezus Chrystus – Kot Prezesa – jakiś głupi swetru –

Ile osób widzisz na zdjęciu poniżej?
– zero – jedną – dwanaście – Jezus Chrystus –

źródło - pixabay.com
źródło – pixabay.com

Dlaczego uczestnicy marszu przeciwko obecnej władzy są głupi?
– ponieważ tak jest – parówkowym skrytożercom mówimy stanowcze nie –

Czy uważasz, że w programie 500+ powinni uczestniczyć wyłącznie ludzie lepszego sortu?
– tak – tak –

Ankieta ma pojawić się w wersji online oraz drukowanej. Przygotowanie i poprawne złożenie wniosku musi nastąpić do dnia 31.05.2016 roku. Osoby, które nie zdadzą egzaminu w pierwszym terminie, po wpłacie dotacji na jedną z radiostacji z Torunia, będą mogły wydłużyć sobie termin o cały miesiąc. Drugie podejście lub nie zdanie testu nie jest uwzględnione przez ustawodawcę, w związku z tym zawalenie terminu oznaczać będzie łatkę „człowieka gorszego sortu”. Człowieka, bo Polakiem się być automatycznie przestaje.

 

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.