W miniony weekend studenci poznańskiego akademika postanowili zabawić się w wyzwania. Po kilku testach już wiedzieli kto zje surowe jajka, a kto jest w stanie przechylić 0,5l butelki wódki na raz. Co prawda osoba wykonująca zadanie z 40% elikisirem zakończyła zabawę danego wieczoru, co prawdopodobnie uratowało jej życie.
Policjanci, którzy razem ze strażakami i pogotowiem przyjechali pod najwyższy z budynków poznańskiego akademika byli w lekkim szoku. Pierwszy raz spotkali się z dwoma ciałami, które przykrywał karton po lodówce z napisem „misja na marsa”. Co ciekawe, na 10 piętrze akademika paliło się światło, a ze środka pokoju dobiegały odgłosy libacji.
Policjanci, którzy weszli do pokoju w, którym odbywała się impreza, przeżyli chwilę strachu. W kartonie opisanym „Misja Ratunkowa” znajdował się nieprzytomny chłopak, którego czterech kolegów próbowało wyrzucić przez okno.
Jak się okazało, wszyscy uczestnicy wydarzenia pili alkohol, który połączyli ze środkami psychoaktywnymi.
Oprócz chłopaka z „misji ratunkowej”, policjanci uratowali mężczyznę, który założywszy kulę od akwarium na głowę próbował zrobić tzw. „walking moon” z okna kuchennego.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.
E nie takie rzeczy się robiło 😀
Czekam z niecierpliwością na rozwinięcie tematu ;]