Zmarł w Radomiu podczas libacji alkoholowej. Ożył po prezencie przyjaciela…

0
1538
źródło canva.cam

W Radomiu dzieją się rzeczy niezwykłe. Kradnie się napoje, przyjmuje chytrą babę do stołu, a bochenki darmowego chleba służą do przesączania denaturatu. Nikt nie spodziewał się, że wypadki ostatnich lat przyćmią sprawę pewnego mężczyzny, który zmarł podczas kolejnej w jego życiu pijackiej balangi, a ożył za sprawą 95% elixiru młodości…

W minioną sobotę na jednym z radomskich osiedli w najlepsze trwała libacja. Impreza działa się do czasu, gdy po kolejnej butelce wódki z okolicznej mety padł Pan Stanisław. Pan Stasio, zaprawiony w boju bojownik, znany był z tego, że padał podczas spożywania % tam gdzie stał, budził się i walczył dalej. Po kilku godzinach, gdy zauważono, że w tym przypadku upadek jest sromotny okazało się, że bohater już nie wstanie. Zginął na placu spirytusowego boju.

Na szczęście dla siebie szybko udało się stwierdzić zgon, a rodzina jeszcze szybciej zorganizowała pogrzeb. Przy otwartej trumnie, w długim orszaku żałobników żegnany był Pan Stanisław przez przyjaciół i znajomych. Nawet kilku krewnych przyszło. W pewnej chwili syn denata zauważył, że coś niedobrego dzieje się w kaplicy przy trumnie. To grupa przyjaciół wlewała w gardło nieboszczyka ćwiartkę spirytusu… pierworodny szybko zdążył zblednąć, ponieważ nagle jego ojciec przebudził się i poprosił o papierosa. Zadziało się to z takim impetem, że osoby znajdujące się w kaplicy pomdlały ze strachu.

Sprawą zajmuje się policja. Oskarżony Pan Stanisław podobno wyczołgał się z trumny i wzorem chytrej baby okradł zebranych uczestników niedoszłego, ostatniego pożegnania. Prawdopodobnie sprawa zostanie uchylona, ponieważ według polskiego prawa Pan Stanisław uznany jest za zmarłego… a takiego nie można skarżyć.

Pytanie ile osób przyjdzie na jego ponowny pochówek.

 

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.