Wiemy już dlaczego opona z prezydenckiej limuzyny eksplodowała na trasie!

0
1597
źródło canva.com

Początek marca bieżącego roku. Gdzieś na trasie A4 prezydencka limuzyna pędzi kilkadziesiąt kilometrów na godzinę. Wśród osób znajdujących się w aucie są funkcjonariusze BORu oraz Prezydent, który jeszcze nie wie, że za chwilę wyleci niczym orzeł, aby finalnie wylądować w rowie.

Wszystko zaczęło się kilka tygodni wcześniej. Rządowa limuzyna miała stać w garażu bez kół, gdzie czekała na nowe wyposażenie. Ponieważ nie docierało ono od dłuższego czasu, postanowiono „tylko na ten jeden raz” założyć stare, oddane już do utylizacji opony. Mimo, że mechanicy na początku nie chcieli się zgodzić na taki wariant, presję wywarł na nich niecodzienny widok. Zobaczyli jak opona została ożywiona! Najpierw nauczyła się stać pionowo, po czym samoistnie turlała się po garażu.

Mimo, że mechanicy myśleli, że to tylko omamy, po chwili spostrzegli, że opona zaczyna podskakiwać i rozjeżdzać różne rzeczy. Najpierw rozgniotła plastikową butelkę, aby po chwili rozjechać biegnącą po garażu mysz. Najbardziej zadziwiającym momentem była eksplozja butelki z piwem, którą opona rozniosła w pył za pomocą psychokinezy. Na domiar złego – zmusiła ekipę do zamontowania się w aucie głowy państwa!

Ponieważ aktualnie wszystkie opony podlegają rządowej komisyjnej weryfikującej ich ewentualne parametry życiowe, zalecane jest wcześniejsze przebicie każdej gumy nożem. Auta osób, którym eksplodowała głowa podczas tego zabiegu, będą weryfikowane bez kolejki.

 

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.