Terytorialni zacierają ręce w oczekiwaniu na nowy ekwipunek. Wszystko co będą przy sobie nosili, zostanie wyprodukowane w polskich fabrykach, przez polskich rzemieślników. Akcji przyświeca myśl „chwała wielkiej Polsce!”.
WOT od pierwszych dni istnienia może liczyć na specjalne traktowanie Ministerstwa. Miliony złotych jakie zostaną wydane na nowe wyposażenie żołnierzy ma wzmocnić morale a przy okazji zasilić polskie spółki zbrojeniowe.
Jednostki ze względu na swój specyficzny charakter zostaną oddelegowane do działań partyzanckich i powstańczych.
Wyposażanie ma budzić grozę we wrogu oraz budować chwałę narodu w duchu pospolitego człowieka. Stąd idea wzięta spod strzech ale wychwalana przez wszystkie stany. – czytamy w komunikacie Ministerstwa Wojny.
Kosynierzy terytorialni jako wojskowa formacja lądowa powołana na zasadzie pospolitego ruszenia musi zasadniczo różnić się od norm przyjętych w wojsku zawodowym.
Insygnia i szarże zastąpiono czerwonymi rogatywkami, białymi koszulami z długim rękawem oraz porządnymi skórzanymi butami.
W skład uzbrojenia każdego żołnierza wchodzić będzie kosa bojowa, siekiera a pułki specjalne otrzymają dodatkowo szable oraz broń palną.
Specjaliści od walk podjazdowych opracowują metody chowania się w puszczach i lasach z których wycięto wszystkie drzewa i porosty co dodatkowo poprawi zdolności bojowe najnowszej formacji.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.korytkowo.pl to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.
