W ostatnią niedzielę doszło do niecodziennego incydentu. Limuzyny, karoce, motocykle, piękne suknie stały się już przeżytkiem dla biedoty. Standard złamał jeden z ojców wysyłając swą pociechę balonem w kosmos.
Sytuacja wywołała spore zamieszanie nie tylko wśród wiernych. Mieszkańcy zgłaszali utrudnienia spowodowane utrudnieniami wywołanymi przez ekipy telewizyjne i miliony gapiów.
Dziecko zostało wysłane na wysokość ok 39 tysięcy kilometrów balonem stratosferycznym z którego finalnie zostało wypchnięte.
Oddany skok miał zagwarantować dziecku niezapomniane wrażenia z udziału w pierwszej komunii świętej.
Niestety okazało się, że z powodu drobnej usterki nie pobito rekordu świata ustawionego przez Felixa Baumgartnera.
Rodzina dziecka zaznacza, że nie będzie wyciągać od dziecka konsekwencji. W przyszłym roku spróbują drugiego podejścia z młodszą córką.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.korytkowo.pl to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.