Ministerstwo zdrowia poinformowało media o ważnej dla chorych ustawie. Dzięki poparciu rządu, udało się przepchnąć ustawę dającą nadzieję na przeżycie milionom bezradnym.
Nie mogliśmy postąpić inaczej. Nasz elektorat musi wiedzieć, że ma poparcie wśród osób na które głosował. Decyzja o rozszerzeniu listy refundowanych leków musiała w końcu nastąpić i zmienić życie tysięcy obywateli na lepsze – mówią przedstawiciele władzy
Jak donoszą niektóre media, w pierwszej kolejności zabiegowi lobotomii mają być poddane wyłącznie osoby zgłaszające się „na ochotnika” przez specjalnie przygotowaną stronę ministerstwa.
Warto tutaj dodać, że zabieg lobotomii polega na wbiciu szpikulca do lodu poprzez oczodół i obracanie go do czasu zniszczenia włókien nerwowych łączących płat czołowy ze strukturami międzymózgowia.
Celem działania jest cudowne i życiodajne zastopowanie procesów emocjonalnych.
Dopisane do listy refundowanych leków zostaną środki uśmierzające ból pooperacyjny.
Sprawą zainteresowały się miliony. Część osób już widniejących na liście oczekujących na zabieg próbuje odwołać się, twierdząc, że została tam wpisana przez sąsiadów i współpracowników.
Jeżeli liczba zabiegów w 2017 roku nie przekroczy miliona, rząd wprowadzi restrykcyjne, przymusowe leczenia.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.