Naukowcy od lat szukali rozwiązania problemu „niesfornej żony”. Ciąża, PMS, oraz samo w sobie bycie kobietą bywa utrudnieniem w korelacji damsko męskiej. Po wnikliwej analizie, naukowcy opracowali sposób na uspokojenie żony.
Przed rozpoczęciem działań i wysłaniem żony na przymusowy zabieg należy skontaktować się z lekarzem prowadzącym, oraz zaczerpnąć opinii księdza proboszcza parafii do której należymy.
Gdy potwierdzenie o niestosowności zachowania w relacjach damsko męskich, oraz w sferze publicznej zostanie potwierdzona, oddajemy żonę do placówki medycznej.
Autorzy projektu chwalą się, że zabieg jest krótki, a wizyta w szpitalu trwa nie dłużej niż 8 godzin. Dzięki idealnemu opracowaniu działań, kobieta praktycznie niezauważalnie znika z domu między śniadaniem, a kolacją.
Zabieg lobotomii (zniszczenia płata czołowego mózgu przy pomocy szpikulca do lodu) jest dość bolesny i choć nieodwracalny to w 100% skuteczny.
Działanie wspiera kuria, która otrzyma środki na stworzenie placówek egzaminacyjnych dla „niesfornych żon”. Rząd, przeznaczy na rozwój projektu aż 3% PKB.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.