Jedna z największych w Polsce firm budowlanych otrzymała zlecenie na natychmiastowe przeprowadzenie modernizacji pomieszczeń w Pałacu Prezydenckim. Politolodzy są zgodni w tłumaczeniu zaskakującej sytuacji. Idą zmiany.
Setki robotników, tysiące policjantów, dziesiątki pracowników BORu oraz służby miejskie. Armia ludzi zgromadziła się w bezpośrednich okolicach Pałacu Prezydenckiego skąd kierowane są prace adaptacyjne.
Opuszczanie pisuarów, obniżanie toalet, klamek a nawet odcięcie nóg od stołków, stołów, biurek i szaf prowadzone jest w strasznym pośpiechu. Prace wyglądają jak adaptacja pomieszczeń dla dorosłych na standardy wymagane w przedszkolach.
Informatorzy pracujący w sąsiedztwie gabinetów Prezydenta podają, że nigdy nie widzieli podobnego zamieszania.
W Pałacu prowadzone są prace adaptacyjne, które mają na celu zmaksymalizowanie wydajności pracowników oraz zadbanie o komfort przyszłych zwierzchników armii oraz cywilnych obywateli RP. – twierdzi rzecznik, który bagatelizuje sprawę.
Choć tłumaczenia rzecznika wydają się sensowne, nikt nie może odpowiedzieć na pytanie dlaczego Kancelaria Prezydenta zaczęła kupować koci miętkę a we wszystkich zmodernizowanych toaletach nakazano ustawić nowe, świeże kuwety dla kota.
Wszystko co zobaczysz na łamach www.korytkowo.pl to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.