POKEMON GO! Trener w pościgu za Mewtwo wszedł do gejowskiego klubu.

0
2387
źródło pixabay.com

Do niecodziennego zdarzenia doszło w minionym tygodniu w Warszawie. Jeden z trenerów zauważył Mewtwo w klubie nocnym. Zaoferowany niecodziennym zdarzeniem wbiegł do środka. Na miejscu odkrył, że znalazł się w klubie dla homoseksualistów.

Klub jak klub. Muzyka, alkohol. Poczułem się nieswojo dopiero, gdy zauważyłem, że na parkiecie tańczą prawie sami mężczyźni… w parach. Chcąc dopiąć swego, z telefonem w ręku pobiegłem po śladach Mewtwo nie oglądając się za siebie. Gdy byłem bliski zdobycia tego unikatu zauważyłem, że siedzi on na przyrodzeniu umięśnionego faceta w kamizelce motocyklowej. Gdy zacząłem się do nich zbliżać, wzrok drwala padł na mnie. Potem już było tylko gorzej – miał zeznać na komendzie pokrzywdzony.

Policjanci wezwani na miejsce zdarzenia spotkali się ze sceną identyczną jak z kultowego filmu Akademia Policyjna. Trener w łapach wielkoluda tańczył z nim na parkiecie.

Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu pod zarzutem ubezwłasnowolnienia. Miał przyznać podczas zeznań, że gdy zobaczył mężczyznę robiącego zdjęcia jego „ptaszka” i mówiącego do niego „mój Mewtwo” myślał, że chodzi o zaloty, które po prostu odwzajemnił.

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamtw.