Ministerstwo Edukacji Narodowej powołało ekspertkę ds edukacji seksualnej. Nawet jak na dość liberalne społeczeństwo jej poglądy mogą wydać się co najmniej śmiałe. Przy obecnym rządzie możemy mówić wyłącznie o przypadku.
Kobieta, która nie otrzymuje stałej dawki nasienia może nabawić się poważnych problemów zdrowotnych. Wypadanie włosów, drażliwość, zmarszczki mogą być tylko początkiem utrapień – mówi ekspertka powołana przez rząd
Specjalistka zaznacza, że nasienie powinno być stosowane na wiele sposobów. Zewnętrznie, oraz wewnętrznie. Na pewno nigdy nie powinno być marnowane.
Wypowiedź choć mocno kontrowersyjna była preludium do ciekawej, późniejszej konkluzji.
Według uczonych powiązanych z partią rządzącą, okazuje się, że wszelkie dewiacje seksualne, fetysze, podwiązywania, podduszenia a nawet bicia i przypalania są mniej szkodliwe niż utrata cennego nasienia.
Szczególnie narażone na wszystkie choroby XXI wieku są kobiety, które zabezpieczają się farmakologicznie, lub zezwalają na założenie kondoma na członek. Te z Was, które to robią zasługują na potępienie – podsumowała znawczyni
Do dyskusji dołączyli duchowni, którzy choć przyznają specjalistce rację, zaznaczają, że osoby uprawiające seks inaczej niż po ciemku i w sposób tradycyjny zasługują co najwyżej na miejsce w mniej potępionym kręgu piekieł.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.
