Dramat rodziny! Chcieli zorganizować komunię w Maku, okazało się, że nie da rady

0
1061
źródło pixabay.com (CC0)

Dramat rozegrał się w jednej z podkarpackich restauracji. Rodzina od kilku tygodniu szukała sali, która w rozsądnej cenie przyjmie i wykarmi 200 osób. Mimo wstępnego zainteresowania współpracą, rezerwacja została anulowana.

Pani Jolanta chciała zorganizować komunię z pompą ale po taniości. Decyzja o wyborze sali padła na pobliskiego fastfooda.

Gdy Pani Jola przyszła z pytaniem o możliwość rezerwacji, podeszliśmy do sprawy życzliwie. Niestety zbliżający się termin wydarzenia oraz rosnące oczekiwania organizatorki przerosły nasze możliwości. – powiedziała kierowniczka restauracji.

Jak twierdzi rzecznik koncernu początki negocjacji, choć ciężkie, poskutkowały naciągnięciem zasad i zezwoleniem na dodatkowe atrakcje spoza standardów restauracji.

Warto tutaj dodać, że zespół muzyczny, pokrowce na krzesłach, czerwony dywan, pompowana zjeżdżalnia, animatorzy, a nawet park linowy i klatki z dzikimi zwierzętami tylko rozpoczynają listę atrakcji zorganizowanych przez Panią Jolę.

Mimo starań pracowników restauracji, rezerwacja została anulowana przez samą organizatorkę. Okazało się, że w Maku nie ma możliwości podgrzania rosołu dla Gości.

Wszystko co zobaczysz na łamach www.korytkowo.pl to kłamstwo a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny. Czytasz na własną odpowiedzialność.