Czy naprawdę wiesz jak najlepiej wylizać muszelkę?

0
4665
źródło canva.com

Wszyscy lubią muszelki. Wilgotne, z soczystym i pachnącym miąższem. Delikatnie zaokrąglone i cudownie wyglądające. Faceci na nie polują, kobiety się z tym kryją. A każdy robi wszystko, aby się do niej zbliżyć. Każda tego typu rozpoczęta akcja doprowadza do oralnych pieszczot. Sprawdziliśmy jak najlepiej wylizać muszelkę, żeby wszyscy byli zadowoleni!

Warto zacząć od dostania się do muszelki. Jak wiadomo, żeby do tego doprowadzić należy coś włożyć między części pierożka. Można to zrobić za pomocą ręki, wbijając końcówki placów w jej spiczasty koniec (nieopodal języczka) i poruszając ruchem wahadłowym doprowadzić do pełnego rozwarcia. Po otwarciu można (dla zuchwałych!) sytuację doprawić np. sokiem z cytryny i pobawić się z nią np. kostką lodu. Muszelkę należy lekko przechylić i delikatnie doprowadzić, aż cała jej zawartość znajdzie się na naszym języku. Jeżeli masz z tym problem – nie przejmuj się. Przy drugim, trzecim i kolejnym podejściu osiągniesz oralną wprawę, która zachwyci każdą partnerkę!

Warto zaznaczyć, że świeżość pierożka możemy określić po zapachu i wyglądzie. Wiadomo – je się oczami. Ta sekwencja należy również do oralnych pieszczot z muszelką! Najważniejsze to to, żeby nie pozwolić wyschnąć żadnej ze stron. Zawsze nawilżamy w taki sposób, aby cała jej powierzchnia była wilgotna, a nawet mokra!

Jedne uwielbiają mocne ssanie. Inne wolą delikatne ruchy, które i tak doprowadzają je do stanu, w którym eksplozja smaku wyląduje na Twym języku. Ważne, żeby pamiętać, że jest to zabawa i powinno zostać to w tych ramach aż do końca pieszczot! Nie przejmuj się tym czy się ubrudzisz – próbuj lizać, ssać, potrącać języczkiem, wargami, zmieniaj szybkość pieszczot i ich intensywność. Pluj, siorb, przegryzaj. Próbuj robić to palcem, palcami a nawet całą ręką. Pamiętaj, aby cały czas starać się ogarniać czy przyjemności i ekstaza nie zamienia się w gorejące spazmy. Wystraszona muszelka może nie być tak smaczna jak się spodziewacie!

Więc już wiecie jak je się ostrygi.
Artykuł dedykuje dziewczynie, która w mej obecności niegdyś użyła zwrotu „jeżeli połkniesz ostrygę – połkniesz już wszystko”.

 

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.