Czy naprawdę demonstracja KOD została rozwiązana przez obietnicę Kaczyńskiego?

0
1305
źródło Flickr.com

Manifestacje KOD w całym kraju. Największe miasta w Polsce były świadkami pochodu miliona Polaków w obronie Demokracji, Petru, Nowoczesnej i wszystkiego co z hejtem i internetem związane. KOD, czyli Komitet Obrony Dinozaurów pojawił się również na ulicach Tokio, Brukseli, Berlina i Londynu.

Gdy 20 tysięcy ludzi szło w asyście Petru, Giertycha i innym twarzy znanych z areny politycznej, w tym czasie inni, mniej zapalczywi siedzieli w ciepłych domach ubierając choinki, gotując bigos wigilijny czy spędzając czas na kłótniach z rodziną. Ot, takie standardowe dni przed świętami Bożego Narodzenia. Jedni w ferworze walk i oparach zapachu rac, a reszta Polaków przebywająca grzecznie w domach i ciesząca się urokami (sic!) zimy.

Z informacji prasowych przekazanych między innymi przez Petruwiter (wersja aplikacji Twitter.com, dostępna wyłącznie dla zwolenników .Nowoczesnej) dowiedzieliśmy się, że wśród manifestantów… pojawiła się walizkowa bomba atomowa! Aby nie siać paniki, przewodniczący partyzantki KOD rozkazał ludziom rozchodzić się powoli w kierunku swoich domów i internetu!

Jak sprawa wyglądała wg. świadków?

Jak donoszą świadkowie (część z nich to uczestnicy demonstracji) Jarosław Kaczyński wszedł w nawiększy tłum i zaczął obiecywać demonstrantom… darmowy internet, nowy, szybki modem oraz zaporę przeciw hejtom! Oczywiście ten nowoczesny firewall został napisany w taki sposób, aby do czytającego nie docierały wulgarne informacje na swój temat.

Podobno każda osoba, która zdecyduje się na opuszczenie szeregów KODu, a wstąpi do ISLAPISU (instytut stuknięcia lewactwa z antykoalicją Prawa i Sprawiedliwości) otrzyma również oryginalnego mema z Kwaśniewskim, którego nie widział nikt wcześniej!

Nie ma mema z Kwaśniewskim, którego nie widzieli internauci – sprawę zdementował Ryszard Petru.

Chęć przyłączenia do ISLAPISu wykazało około 90% pochodu oddalającego się krok w krok za swoim nowym przywódcą.

 

Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.