Tysiące młodych ludzi każdego dnia walczy o lajki w sieciach społecznościowych. Historie w większości przypadków zaczynają się w podobny sposób. Zmiana zdjęcia profilowego, kolejne selfie z dziubkiem czy fotka pijanego kolegi. Gdy bodźców zaczyna brakować a posty posiadające po 200 lajków przestają wystarczać, wiele osób sięga po radykalne metody. Coraz więcej ludzi dokonuje tzw. rytualnych samobójstw podczas live streamingów.
Była już moda na kotki, seksowne kobiety jedzące kebaby, memy o Prezydencie Kwaśniewskim. Niestety to już odbiorcy nie wystarcza. Fala samobójstw oblewa Europę i świat. Coraz więcej młodych osób sięga po radykalne metody zdobycia tzw. „fejmu”.
Człowiek jest u władzy, jeżeli jest na językach milionów swoich rówieśników – mówią nastolatkowie, dodając – już nie wystarczy obciągnąć czarnoskórym raperom w ich autobusie pod klubem. To już było. Poza tym seks jest wszechobecny. Dzisiaj trzeba czegoś extra. Extra i wyjątkowo sexi.
W związku z tym coraz więcej osób otwiera na portalach społecznościowych tzw „suicide channel”. W wolnym skrócie jest to kanał na portalu społecznościowym, w którym ktoś na żywo ma dokonać zbrodni na sobie.
Socjolodzy przekonują, że jest to eliminacja najsłabszych ogniw ewolucji i nie powinniśmy się martwić przyjętą przez naturę formą selekcji.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.