Kilka dni temu polskie media obiegła informacja o iluzjoniście, który w programie na żywo, przebił gwoździem dłoń Marzeny Rogalskiej. Tysiące nieprzychylnych opinii spadło na barki gwiazdora, który mógł przez chwilę poczuć się branżowo skończony. Ku zdziwieniu wszystkich Pan Ząbek ma setki zamówień, a bookingami zajmuje się profesjonany sztab ludzi, organizujący największe europejskie festiwale.
Po nieudanej sztuczce, która okazała się „gwoździem programu”, myśleliśmy, że kariera tego człowieka legła w gruzach. Do czasu, gdy Pan Ząbek zapukał do drzwi naszego biura, prosząc o pomoc w ogarnięciu „zamieszania”. Po chwili okazało się, że iluzjonista potrzebuje nie jednego, a czternastu pracowników do ogarniania terminów i negocjowania cen za występy – napisała rzeczniczka agencji Star.
Pan Ząbek wystąpuje cały tydzień. W swoim akompaniamencie ma znaną z telewizji sztuczkę z gwoździem, cięcie piłą, duszenie liną, zrzucanie skrzyni z ciałem, lewitację nad skalpelami oraz połykanie mieczy. Oczywiście wszystkie sztuczki wykonywane są przez widownię pod czujnym okiem eksperta.
Najczęściej można spotkać Pana Ząbka na urodzinach, imieninach oraz spotkaniach biznesowych. Sztuczki wykonywane są dla teściowych, szefów, kolegów z pracy oraz celebrytów. Ogromnym zainteresowaniem mediów cieszy się spotkanie Pana Ząbka z Jarosławem Kaczyńskim. Spotkanie opłacił Komitet Obrony Demokracji.
Iluzja przedstawiana przez artystę jest światowego poziomu. Wszystko w końcu musi być dopieszczone na ostatni guzik, aby umilić ostatnie chwile życia asystenta.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.
