Powstańcy Warszawscy od kilku tygodniu prowadzili intensywne rozmowy z przedstawicielami MONu na temat wyłączenia rocznicy Powstania Warszawskiego z listy odczytu „Apelu Smoleńskiego”. Po ciężkich bojach i wielogodzinnej polemiki udało się. W trakcie obchodów ani razu nie zostanie odczytany Apel Smoleński.
Decyzja ucieszyła Powstańców. Mniej cieszą się „cywile”, którzy tego dnia mogą usłyszeć „Apel Smoleński” nawet kilkanaście razy.
Wiele osób przesłało do nas prośbę o zaniechanie odczytu „Apelu Smoleńskiego” podczas uroczystości rocznicowych zrywu Powstania Warszawskiego. Apel ten postanowiliśmy uszanować. Dokładnie przygotowaliśmy alternatywę, która dzięki działaniu różnym sektorom zezwoli na to, aby wilk był syty i owca cała – napisał rzecznik MON w informacji prasowej.
Z wybiciem północy 1 sierpnia 2016 roku, aż do wigili rocznicy Powtania Warszawskiego przed każdym połączeniem komórkowym oraz stacjonarnym zostanie nadany Apel Smoleński. Do wyboru będzie aż 7 języków z menu głosowego – wszystko po to, aby każda osoba przebywająca na terytorium RP, mogła zrozumieć przekaz.
Aby dotrzeć do wszystkich obywateli TVP zrezygnowała z emisji reklam celem zastąpienia ich w tym dniu Apelem Smoleńskich. Wieść niesie, że kilka minut czasu antenowego Polski rząd wykupił w prywatnych, płatnych stacjach telewizyjnych.
Nie uciekną nawet internauci. Parę największych w kraju agencji interaktywnych w tym momencie przygotowuje kampanię marketingu szeptanego oraz kilkaset grafik, które zostaną wyemitowane przez domy mediowe oraz największą na świecie przeglądarkę internetową.
Jak twierdzi resort, całe przedsięwzięcie może kosztować nawet miliard złotych. Ponieważ MON nie dysponuje środkami na cele reklamowe w takiej wysokości, poproszono partię rządzącą o poźyczenie pieniędzy na ten cel z OFE.
Wszystko co zostało powyżej, poniżej, z boku i każdej innej strony napisane na łamach strony www.korytkowo.pl to brednie, opowieści o trzech zbójach, nieprawda, a dane często zostały zmyślone lub/i sfałszowane. Strona ma charakter satyryczny i jest mieszanką mojej empatii, ale także potrzeby popisania… kłamstw.
